Zima, mimo że w niektórych rejonach Polski obyła się z nami wyjątkowo łagodnie, z pewnością odcisnęła piętno na ogólnej kondycji bramy garażowej. Zmarznięty deszcz, śnieg a także sól czy piach mają destrukcyjny wpływ na powłokę bramy.
Czyszczenie powłoki zewnętrznej
Przygotowując się na nadejście cieplejszych dni zacząć powinniśmy od usunięcia wszelkich zanieczyszczeń znajdujących się na łatwo dostępnych, zewnętrznych powierzchniach. Przyjmuje się, że bramy stalowe, aluminiowe i żelazne należy umyć przynajmniej raz w roku, a nadejście wiosny wydaje się być do tego doskonałym momentem. Przygotować należy spory, najlepiej 20-litrowy pojemnik z ciepłą wodą i detergent (pamiętając jednocześnie, by nie mieszać go z wybielaczem) – do tej ilości wody jedna nakrętka detergentu w zupełności wystarczy. Po umyciu bramy za pomocą gąbki i zmyciu resztek płynu świeżą wodą, będziemy mogli się zabrać za kolejne prace konserwacyjne.
Stan elementów mechanicznych
Mimo że części mechanizmów nie będziemy w stanie naprawić sami, to w łatwy sposób możemy skontrolować, czy brama wymaga specjalnych zabiegów, czy wystarczy jej lekkie odświeżenie. W tym celu wystarczy uważnie się przypatrzeć, czy brama otwiera się i zamyka z lekkością, czy może na którymś etapie coś szwankuje. Ważne jest też skontrolowanie stanu zabezpieczeń – w momencie, w którym zamykająca się brama napotka przeszkodę, a mechanizm będzie kontynuował swoje działanie, bezwzględnie powinniśmy się skontaktować z serwisem – tutaj bowiem w grę wchodzi bezpieczeństwo nasze i naszych bliskich, a przede wszystkim dzieci.
Warto też przypatrzeć się czy po zamknięciu bramy nie pozostaje prześwit, który może być jedną z przyczyn sporych rachunków za ogrzewanie. Jeśli taki faktycznie pozostał, należy sprawdzić czy brama jest odpowiednio wyważona. W większości przypadków przyczyną jest poluzowany naciąg sprężyn.
Konserwacja
Kolejny krok to skontrolowanie stanu uszczelek. Podobnie jak złe wyważenie bramy, nieszczelności mogą nie tylko być powodem wysokich rachunków za ogrzewanie, ale także zawilgocenia pomieszczenia. Należy dokładnie przyjrzeć się bramie na całym jej obwodzie, szczególną uwagę zwracając na fakt czy na jej powierzchni nie powstały wgniecenia, pęknięcia czy też inne, niepokojące zmiany.
Ostatnim ważnym krokiem pozostaje nasmarowanie modułów ruchomych. Jeśli podczas oględzin bramy zauważyliśmy, że otwiera i zamyka się ciężej niż wcześniej, coś skrzypi bądź wydaje bliżej niezidentyfikowane dźwięki – dokładne nasmarowanie elementów ruchomych powinno rozwiązać sprawę. Więcej pracy będą mieli właściciele bram automatycznych, bowiem w ich przypadku do listy kontrolnej dopisać należy jeszcze: regulację konsoli obsługującej napęd bramowy, wysprzęglenie automatu, opcję otwierania zwrotnego oraz mocowanie i działanie automatu.
Najciemniej pod latarnią
Warto też mieć na uwadze czynności najprostsze, takie jak chociażby sprawdzenie poziomu naładowania baterii w pilocie czy też stanu zamka. Mimo że nadchodzą cieplejsze dni, mocowanie się z kluczem czy też nerwowe wciskanie guzika na pilocie nigdy nie należy do przyjemności. Pamiętajmy o tym, przygotowując nasze otoczenie na nadchodzącą wiosnę.