Jak zbudować solidny szałas?

Drewniane konstrukcje chroniące przed opadami i chłodem stawiane są od momentu, gdy człowiek po raz pierwszy postawił nogę w leśnych ostępach. Dzisiaj co prawda raczej nie są one dla nas niezbędne, ale umiejętność zbudowania szałasu może przełożyć się na dobrą zabawę, a kto wie, może pewnego dnia okaże się niezwykle przydatna.

Materiał

Do postawienia szałasu niezbędne będzie kilkanaście prostych, wytrzymałych gałęzi, liście, gałązki, listowie lub mech do stworzenia poszycia oraz przynajmniej kawałek sznurka. Jeśli nie posiadamy żadnej linki, możemy użyć giętkich witek lub okorować świeże gałęzie, ale powinniśmy unikać ścinania żywych roślin – w Szałaskońcu w lesie jesteśmy tylko gośćmi. Jeśli nie jesteśmy w stanie znaleźć żadnego sznurka, zawsze możemy użyć sznurowadeł, dwa 90-centymetrowe kawałki powinny wystarczyć.

Wybierajmy suche poszycie, oczywiście na miarę możliwości. Wbrew pozorom pokrycie wykonane z drzew liściastych szybko wysycha, opada i nie chroni przed deszczem. Odrobinę lepszą ochronę dadzą nam gatunki iglaste, znacznie lepiej poradzi sobie darń lub ściółka leśna. Ich wadą jest przyczepiona do korzeni ziemia, która z czasem będzie opadać. Pamiętajmy, że ich wodoodporność wynika z chłonności, więc po intensywnych opadach lepiej dać im czas na wysuszenie. Jeżeli jesteśmy w okolicach jeziora lub stawu, warto wykorzystać rosnące w nim trawy, takie jak trzcina czy pałka wodna. Dużą powierzchnię i sporą szczelność zapewniają liście łopianu, lepiężnika, chrzanu, kobylego szczawiu. Niestety więdną one dość szybko, więc nie posłużą nam zbyt długo. Do łatania świetnie nada się kora z drzew, możemy też wykorzystać to, z czym przyszliśmy do lasu. Rozcięte butelki, puszki i opakowania są całkowicie wodoodporne, pamiętajmy jednak, by przy składaniu szałasu zabrać je ze sobą.

Gałęzie na konstrukcję należy pozbawić rozgałęzień, zostawiając tylko kilka przy obu końcach – mogą przydać się jako mocowania oraz „haczyki”, na których powiesimy na przykład ubrania. Koniecznie musimy znaleźć przynajmniej jeden dłuższy drąg, na którym oprzemy ciężar konstrukcji.

Przygotowanie

Przed rozpoczęciem budowy koniecznie musimy wybrać dogodne miejsce pod budowę. Jeżeli mamy taką możliwość, wykorzystajmy rosnące drzewa jako podstawę, będzie to solidniejsze oparcie niż jakakolwiek z naszych konstrukcji. Dlatego szałas warto stawiać wśród młodniaków – nie tylko nie będzie tak rzucał się w oczy, ale Sznur budowlanyna dodatek spływająca z wysokich drzew przez długi czas woda nie będzie stanowiła problemu.

Podłoże należy możliwie oczyścić z kamieni, gałęzi i liści, nie chcemy bowiem żadnych „niespodzianek” pod naszymi śpiworami. Do zamiecenia możemy wykorzystać dużą gałąź z igłami.

Konstrukcja

Praktycznie każdy szałas wymaga od nas stworzenia kalenicy, czyli długiego kija, który oprzemy na jednej lub dwóch podpórkach. Jest to grzbiet naszego dachu, dlatego wybieramy najdłuższy i najsolidniejszy konar. Gdy znajdziemy już odpowiedni kawałek drewna i osadzimy go na punktach podparcia, możemy przystąpić do mocowania krokwi do kalenicy za pomocą sznurka. Te gałęzie z jednej strony opierają się na szczycie szałasu, a drugim końcem zapierają się o ziemię. Decydują o rozmiarach naszego tymczasowego domostwa, dlatego lepiej jeśli będą możliwie podobnej długości. W tym momencie powinniśmy mieć już podstawową konstrukcję, ale musimy uzupełnić ją, ustawiając w poprzek krokwi łaty, czyli cieńsze gałęzie, które stworzą „siatkę”, na której osadzimy poszycie.

Układanie pokrycia dachu zaczynamy od dołu, przesuwając się do góry, i nakładamy kolejne warstwy tak, by na siebie nachodziły. W ten sposób woda będzie spływać po ich powierzchni do ziemi. Jeżeli zobaczymy, że ułożona połać jest zbyt luźna, możemy przydusić ją dodatkowymi gałęziami. Warto stosować różne rodzaje pokryć naprzemiennie, w ten sposób zmaksymalizujemy ich efektywność.

Rodzaje szałasów

Najprostszym sposobem na stworzenie schronienia jest oparcie przeplecionych gałęzi o pień powalonego drzewa. Jeśli nie znajdziemy takowego, wystarczy, że podeprzemy dach dwoma gałęziami i mamy szałas jednospadowy. Pamiętajmy, że chroni nas tylko od jednej strony, dlatego sprawdźmy, z którego kierunku będzie wiał wiatr. Tworząc dodatkową powierzchnię, mamy do czynienia z szałasem dwuspadowym, zwanym też „chatką Robinsona”. Aby ułatwić wchodzenie i wychodzenie z takiej konstrukcji, możemy zamiast pojedynczego punktu podparcia, użyć dwóch skrzyżowanych gałęzi.

Jeśli nie dysponujemy tyloma solidnymi gałęziami, kalenicę możemy z jednej strony oprzeć o ziemię – w ten sposób szybko stworzymy schronienie dla jednej osoby dające osłonę od wiatru ze wszystkich stron. Jeżeli mamy w sobie żyłkę konstruktora, możemy pokusić się o stworzenie szałasu typu „tipi”, czyli stożka opartego o pojedynczy słup ustawiony w jego centrum. Jest to niezwykle wytrzymała i solidna konstrukcja, używana przez wieki przez Indian Ameryki Północnej i Południowej.

Na sam koniec – pamiętajmy o bezpieczeństwie przy rozpalaniu ognisk. Szałas jest zbudowany z suchego drewna, więc przy zaprószeniu ognia spłonie bardzo szybko.

Data publikacji: 30.11.2015