Colour washing – co to jest?
 

Niektóre anglojęzyczne terminy nie mają dobrych tłumaczeń. Należy do nich “colour washing”, czyli wymywanie koloru –popularna metoda rozcieńczania farby podczas malowania i tworzenia ciekawych wzorów na powierzchniach. Efektowne zacieki prezentują się okazale, warto więc poznać tę technikę.

Ściany

Co prawda nie jest to metoda łatwa w opanowaniu dla początkującego malarza pokojowego, możemy jednak spróbować pokusić się o stworzenie wymytego koloru na ścianach. Będziemy mogli wykazać się kreatywnością w tworzeniu takiej powierzchni, musimy jednak pamiętać o trzymaniu się kilku zasad.

KolorKolorKolorKolor

Po pierwsze, musimy dobrać zestaw kolorów, ponieważ skutecznie zastosujemy tę technikę tylko w przypadku więcej niż jednej barwy. Dlatego dobierzmy parę odcieni, które będą dobrze się ze sobą komponować, zazwyczaj zalecany jest jeden ciemniejszy oraz jeden jaśniejszy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by użyć trzech lub więcej. Gdy już znajdziemy interesujący nas zestaw kolorystyczny, znajdźmy gruby karton lub płótno malarskie i przetestujmy ich możliwości. Zasada wymywania jest prosta i podobna dla każdej malowanej powierzchni. Zaczynamy od nałożenia najbardziej rozcieńczonej warstwy pierwszego koloru – w tym wypadku stosunek wody do farby może sięgać nawet 3:1, ale najlepiej przetestować różne stężenia. Taki wodnisty roztwór nakładamy na powierzchnię szeroko i dość przypadkowo, nie zakrywając jej całkowicie i zostawiając dość sporo przestrzeni. Po wyschnięciu nakładamy drugi kolor, starając sięłączyć go z poprzednim w możliwie wielu miejscach. Jeśli barwy nie komponują się okazale, możemy użyć techniki suchego pędzla. Oznacza ona, jak sama nazwa wskazuje, używanie suchego pędzla do zatarcia krawędzi między dwoma barwami i nieznacznego ich zmiękczenia. Robimy to na wysychającej, ale nie wilgotnej farbie, dlatego ważne jest znalezienie odpowiedniego momentu. Tutaj ponownie niezbędna będzie praktyka.

Następnie czas na kolejną warstwę, tym razem zawierającą dwukrotnie więcej farby od pierwszego roztworu. Technika malowania nie ulega zmianie, również staramy się stworzyć nieregularne wzory za pomocą pędzla. Kontynuujemy zasadę podwajania zawartości nakładanej farby tak długo, aż uzyskamy interesujący nas efekt. Koniecznie przeprowadźmy kilka testów stężeń oraz kompozycji przed nałożeniem koloru na ścianę.

Gdy już znamy nasze barwy oraz podszkoliliśmy się w tworzeniu roztworów, możemy przejść do przełożenia naszej wizji na ściany. Koniecznie musimy działać na odpowiednio zagruntowanej ścianie. Przygotujmy roztwory wody i farby – możemy uprościć sobie pracę używając tylko jednego wiadra i dolewać farbę lub wodę wedle potrzeb. Oprócz osobnych wałków do nakładania kolorów przyda nam się suchy pędzel do zacierania różnic między warstwami.

Pędzel do farby akrylowejPędzel do farby akrylowejPędzel do farby akrylowejPędzel do farby akrylowej

Pracę warto zacząć od nakreślenia przypadkowego wzoru, który będziemy rozcierać na całej powierzchni. Malujemy aż do całkowitego zdjęcia farby z narzędzia malarskiego, da to bardzo ciekawy efekt “kończącego się” koloru. Ponownie zaczynamy od najbardziej rozcieńczonej warstwy, by przechodzić do tej zawierającej najwięcej farby. Warto co jakiś czas zrobić kilka kroków w tył, by z oddali ocenić efekt naszej pracy. Tak jak wspominaliśmy, nie jest to technika od której należy zaczynać własnoręczne pokrywanie ścian – znacznie łatwiejsza jest do zastosowania w przypadku odmalowywania mebli.

Meble

Wymywanie koloru będzie prezentowało się wyjątkowo okazale w przypadku drewnianych mebli. Możemy zastosować tę technikę na dwa sposoby. Pierwszy da wyjątkowo okazałe efekty, ale będzie od nas wymagał znalezienia odpowiedniego, obszernego pojemnika i rozkręcenia mebla na części. W drugiej nie osiągniemy pełnego wymycia, jednak uda nam się zastosować je nawet na większych sprzętach. Stosujemy wówczas technikę podobną jak w przypadku ścian, z tym że zaczynamy od znacznie większego stężenia wody, w tym wypadku aż dziesięciokrotnie większego od farby. Nakładamy taką miksturę na powierzchnię drewna, pozwalając jej osiąść w zakamarkach i załomach sprzętu. Następnie stosujemy kolejny, mocniejszy roztwór, ponownie pokrywając dokładnie mebel i pozwalając miksturze znaleźć miejsce na stworzenie ciekawego efektu. Kontynuujemy tę czynność, dodając coraz więcej farby tak długo, aż osiągniemy pożądane rezultaty. Warto przed nałożeniem każdej warstwy przetestować mieszaninę na kawałku drewna. Możemy stosować zamiennie więcej niż jeden kolor, choć akurat w przypadku drewna efekt będzie okazały także w przypadku pojedynczej barwy.

Jeśli zamierzamy pomalować mniejszy mebel, możemy pokusić się o zanurzenie go w całości w roztworze. Ułatwi nam to znacznie pracę, a samo pokrycie będzie znaczniedokładniejsze. Dodatkowo będziemy mogli korzystać z jednego pojemnika, do którego będziemy stopniowo dolewać część roztworu i uzupełniać go farbą. Tutaj również warto testować każde kolejne zanurzenie na kawałku drewna, nie zaszkodzi też delikatnie poprawić je pędzlem. Jesteśmy co prawda ograniczeni do jednego koloru, ale i tak efekt będzie intrygujący.

Data publikacji: 25.11.2015