Podział instalacji elektrycznej na obwody

Instalacja elektryczna to jeden z najistotniejszych elementów domu oraz mieszkania. Dzięki niej zyskujemy dostęp do prądu, który w codziennym życiu jest nieodzowny. Jakkolwiek prawidłowo wykonana i bezpieczna instalacja elektryczna powinna być podzielona na obwody. Co trzeba wiedzieć na ten temat?

Podział instalacji elektrycznej na obwody

Sprawnie działająca instalacja, która zapewni również prawidłowe działanie wszelkich odbiorników energii elektrycznej w naszym domu, powinna zostać podzielona na obwody. Wśród nich wyróżnić należy obwód oświetleniowyobwód gniazd wtyczkowych oraz obwód przeznaczony dla urządzeń o mocy 2 kW i większej – jak widać, zasilają one grupy urządzeń (np. gniazdka elektryczne) bądź poszczególne odbiorniki energii elektrycznej.

Liczba wszystkich obwodów, które będą tworzyły instalację elektryczną w naszym mieszkaniu, zależna będzie od tego, z jakich sprzętów będziemy korzystać i jaką będą posiadały one moc. Przyjmuje się natomiast, że na jeden obwód oświetleniowy powinno przypadać maksymalnie 20 wypustów z żarówkami lub 30 ze świetlówkami. Pojedynczy obwód gniazd wtyczkowych może z kolei zasilać najwyżej 10 gniazd, przy czym gniazdka podwójne czy potrójne traktuje się jako jedno.

W przypadku urządzeń o większej mocy wydziela się natomiast osobne obwody – dla kuchenki elektrycznej, zmywarki do naczyń, pralki i suszarki, a także urządzeń klimatyzacyjnych czy grzewczych. Dzięki temu ograniczamy ryzyko ich awarii na skutek usterki w instalacji elektrycznej, które jest znacznie większe, gdy wszystkie sprzęty podłączone są do jednego obwodu.

Osobne obwody dobrze zastosować także wtedy, gdy planujemy zainstalować w swoim domu czy mieszkaniu domofon lub alarm. Tworzy się je również dla pomieszczeń, które służą nam np. jako warsztat.

Podział instalacji elektrycznej na obwody

Wydzielając kolejne obwody, należy pamiętać o tym, że powinny być one równomiernie obciążone – dzięki temu przewody elektryczne nie będą zagrożone przegrzaniem, a zabezpieczenia sieci nie będą niepotrzebnie powodowały wyłączania się obwodów.

Teoretycznie cała instalacja elektryczna mieszkania czy domu mogłaby składać się z jednego tylko obwodu, obejmującego niezbędną liczbę punktów. Nie warto jednak decydować się na takie rozwiązanie. Usterka czy awaria na tym właśnie obwodzie spowodują bowiem, że zostaniemy całkowicie pozbawieni prądu i możliwości korzystania ze wszystkich podłączonych do niego sprzętów – bez względu na to, w którym jego miejscu dojdzie do awarii. Warto również zawczasu wydzielić kilka obwodów więcej, niż aktualnie potrzebujemy, by mieć możliwość swobodnego podłączenia do nich w przyszłości kolejnych elementów bez obawy o działanie całej sieci i konieczność wykonywania dodatkowych prac już po zakończonym remoncie.