Niegdyś zabytkowe dworki i pałacyki były synonimem luksusu i bogactwa wyższych sfer. Tuż po zmianie ustroju po zakończeniu II wojny światowej, zostały uwłaszczone i w większości zmieniono ich przeznaczenie. Nieremontowane, okradane i dewastowane, nie przypominają swoim wyglądem bogatej przeszłości. Jeśli nie znajdą kupca, który dokona generalnego remontu, popadną w ruinę i zapomnienie.
Na drodze do sfinalizowania transakcji kupna zabytkowych obiektów stoją – zdaniem niektórych zbyt restrykcyjne – przepisy prawa budowlanego, ale nie tylko. Jeśli budynek wpisany jest do rejestru zabytków, jego remont i szczegóły nowego wyglądu muszą być uzgodnione z miejscowym lub wojewódzkim konserwatorem zabytków. Jego zgoda finalizuje szereg pozostałych formalności, jakie musimy spełnić, nim rozpoczęte zostaną ważniejsze prace remontowe, w zakres których wchodzi między innymi uzyskanie pozwolenia na budowę.
Niestety, koszty poniesione na remont i adaptację zniszczonego wnętrza na potrzeby mieszkaniowe, są w przypadku zabytków o wiele większe niż tych budynków, które nie zostały wpisane do rejestru zabytków. Aby nieco wyrównać tę dysproporcję, nabywca dworku czy pałacu może liczyć na mniejsze opłaty wnoszone za podatek od nieruchomości – ulga wynosi 50%. To nie wszystko, bo specjalny system grantów oferuje zarówno Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jak i urzędy marszałkowskie i wojewódzkie urzędy ochrony zabytków – można skorzystać z dofinansowania robót budowlanych i wykończeniowych w przeciągu roku od rozpoczęcia prac lub z refundacji poniesionych kosztów do lat trzech wstecz. Tego typu finansowa pomoc dotyczy jedynie budynków zabytkowych, a nie na przykład budowanych od podstaw w ich pobliżu. Nabywcy zabytkowych budowli mogą również liczyć na pomoc merytoryczną ze strony osób zawodowo zajmujących się zabytkami.
Prawo budowlane jasno definiuje, czym jest remont budynku zabytkowego – to odtworzenie jego stanu pierwotnego. Opis wszelkich czynności zmierzających do tego celu wraz z datami rozpoczęcia i zakończenia prac przedstawia się do akceptacji wojewódzkiemu lub miejskiemu konserwatorowi zabytków. W komplecie dokumentów znaleźć się powinny również akt własności w postaci odpisu z księgi wieczystej, pozwolenie na budowę. Osoba kierująca tokiem prac musi wykazać się uprawnieniami budowlanymi i co najmniej 2-letnią praktyką zawodową związaną z budownictwem i remontowaniem budynków zabytkowych. Konserwator zabytków ma 30 dni na powzięcie decyzji – jeśli będzie pozytywna, możemy rozpoczynać prace renowacyjne.