Remont komina, część 1

Remont komina zazwyczaj wynika z normalnego zużycia eksploatacyjnego. O tym, że nadszedł czas na remont informują nas uszkodzenia widoczne gołym okiem – przebarwienia, pęknięcia, zapach spalin w domu – modernizacja jest również konieczna w czasie wymiany kotła. Częstotliwość napraw zależy do jakości jego wykonania, użytych materiałów i wykonywanych przeglądów.

komin

Przyczyn uszkodzeń komina może być kilka – najczęściej są to:

Błędy popełnione przez murarza 

Jeśli pierwsze uszczerbki w konstrukcji zauważyliśmy krótko po jego wybudowaniu, to prawdopodobnie odpowiedzialny jest za to nierzetelny fachowiec. Najczęściej chodzi o: użycie niewłaściwych cegieł (zamiast pełnych np. dziurawek) lub pozostawienie szczelin w czasie spoinowania muru (dostanie się w nie woda i dojdzie do zawilgocenia, a w zimę będzie ona lodowacieć i rozsadzi cegły od środka).

 Wymiana kotła

Komin niszczy się w przyspieszonym tempie, gdy wymieniliśmy stary kocioł gazowy lub olejowy na nowy. Uboczny produkt spalania w postaci spalin przy tego rodzaju źródłach zasilania ma niską temperaturę (do 120°C), oprócz tego nie pracuje on przez cały czas (piec włącza się do podgrzania wody i po wykonaniu pracy wyłącza się), co powoduje, że komin słabo się nagrzewa, przez co nie ma on szansy działać w normalnym trybie. Spaliny szybko tracą temperaturę i zaczyna się proces wykraplania pary wodnej (kondensacja). Co z kolei powoduje zachodzenie reakcji cząsteczek dwutlenku siarki z wodą, tworząc kwas siarkowy, który destrukcyjnie wpływa na ściany komina i zaprawę (powstają spękania i ciemne plamy widoczne po zewnętrznej części).

komin

Profilaktyka może zapewnić rzadsze remonty

Czas pomiędzy kolejnymi remontami komina wydłużymy, gdy będziemy dokonywać profilaktycznych przeglądów połączonych z okresowym czyszczeniem. Skądinąd są one obowiązkowe, a niestety często bagatelizowane i niewykonywane przez użytkowników. Warto wiedzieć, że komin musi być regularnie czyszczony przez kominiarza, terminy kolejnych wizyt są podyktowane względami bezpieczeństwa i należy je robić:

- 1 raz w roku w przypadku kanałów wentylacyjnych,

- 2 razy w roku, jeśli chodzi o przewody spalinowe,

- 4-krotnego przeglądu w ciągu roku wymagają przewody dymowe.

Uwaga! W razie pożaru towarzystwa ubezpieczeniowe w pierwszej kolejności sprawdzają, czy przeglądy i czyszczenia były wykonywane w wyznaczonych terminach, inaczej nie wypłacą nam odszkodowania. Dlatego, jeśli nie przemawiają do nas względy bezpieczeństwa, to być może dotrze do nas potencjalny aspekt finansowy.

Gdy komin niedomaga – wzywamy kominiarza

Po zaobserwowaniu pierwszych uszkodzeń komina trzeba skorzystać z fachowej oceny zakresu zniszczeń, dokonanej przez mistrza kominiarskiego. Na początek na warsztat trafia stan zaprawy tynkarskiej, niewielkie nieszczelności mogą sprawić, że we wnętrzu domu czuć będzie spaliny, a być może wystarczy dokładnie uzupełnić braki w jej powłoce. Następnie obejrzana zostanie górna część komina, wystająca ponad dach, niestety często jest w na tyle złym stanie, że wymaga zbudowania do nowa. W tym rejonie poważnym uszkodzeniom ulegają też tynk i obróbki blacharskie – ubytki w tych miejscach przyczynią się do zawilgocenia komina, a w następstwie także wnętrza domu. Na koniec kominiarz sprawdza drzwiczki wycierowe (muszą być metalowe – chodzi o odporność na działanie kwasu – i dokładnie spasowane, inaczej przejawi się to osłabionym ciągiem), a także czy komin w górnej części zabezpieczony jest daszkiem lub nasadą kominową i czy ma zrobioną izolację termiczną. Po takim szczegółowym przeglądzie kominiarz będzie w stanie określić czy możliwa jest naprawa komina, czy konieczne będzie wybudowanie nowego.