Sposoby na przedłużenie trwałości produktów spożywczych
Coraz częściej wybieramy tryb życia sprzyjający byciu fit. Zdrowiej żyjemy i jemy. Z osób wypoczywających aktywnie tylko na kanapie, stajemy się prawdziwymi smakoszami różnych dyscyplin sportowych. W ten sposób dostrzegamy błędy popełniane w diecie i codziennym stylu życia. Bardziej doceniamy żywność, wiemy jak jej nie marnować. Dzięki temu stajemy się dużo bardziej świadomymi konsumentami.
Żywność to nieodłączny element naszego życia. Najpierw ją kupujemy, następnie przetwarzamy i zjadamy. Niestety nie zawsze udaje nam się wszystko zjeść w odpowiednim terminie. Niezaplanowane zakupy oraz niewiedza o tym, jak żywność przechowywać, doprowadza w wielu przypadkach do jej marnowania. A szkoda.
W dzisiejszym artykule podamy Wam mnóstwo przykładów dotyczących sposobów przechowywania żywności, które pozwolą na dłużej cieszyć się jej świeżością.
Dzięki temu będziemy wiedzieć, które produkty należy spożywać w pierwszej kolejność, a które spokojnie mogą poczekać w kolejce.
Banany to pyszne, żółte owoce, które niestety zwykle przejrzewają dosyć szybko. Z żółtych stają się brązowe, tracą smak i są widocznie rozmiękłe. Aby banan dłużej był smaczny, należy zatem owinąć go folią aluminiową. W ten sposób przedłużymy czas rozpoczęcia jego brązowienia nawet o kilka dni.
Rodzynki ̶ jeden z suszonych elementów naszej diety, który możemy dodawać do wielu potraw. Niestety po pierwszym otwarciu opakowania nieuchronnie grozi im wyschnięcie. Co robić, żeby tego uniknąć? Wystarczy, że włożymy je na 30 minut do ciepłej wody.
Otwarty jogurt naturalny? No tak, zwykle dodajemy odrobinę do płatków, a reszta opakowania zostaje do wykorzystania na kolejne dni. Niestety czasem zdarza się, że pyszny, biały jogurt pokrywa się pleśnią. Co zrobić, żeby tego uniknąć? Wystarczy, że do naszego jogurtu nasypiemy odrobinę soli.
Marchewka, która straciła swoją chrupkość, jest zwiędła i miękka? Niestety zwykle przybiera taką postać już po kilku dniach od zakupu. Aby przywrócić jej twardość, wrzućmy ją do lodowatej wody, najlepiej na kilka godzin.
Pyszny chlebek, ale odrobinę czerstwy? Aby pieczywo dłużej pozostawało świeże, umieśćmy w jego pobliżu (np. w chlebaku) połówkę jabłka.
Świeże jabłka pozostaną w niezmienionej postaci tylko wtedy, kiedy przechowywane będą w lodówce. Poza nią, w temperaturze pokojowej, szybko zaczną gnić.
Jeśli nie zużyliśmy całego koncentratu pomidorowego, wlejmy do słoiczka odrobinę oleju (tak, aby przykrył wierzch produktu). Dzięki temu koncentrat nie straci świeżości.
Sól sklejona w bryłki? Już nie, wystarczy, że do solniczki wsypiemy kilka ziaren ryżu.
Jeśli mamy w lodówce wędlinę, której termin ważności dobiega końca, zahartujmy ją w piekarniku nagrzanym do 200 stopni Celsjusza. Wkładamy ją do niego raptem na kilka minut. W ten sposób przedłużymy jej trwałość o kilka dni.
Jeśli mamy obrane i surowe ziemniaki, których nie zdążyliśmy wykorzystać, skropmy je sokiem z cytryny. Dzięki temu nie ściemnieją.
Sałata i ogórek nie lubią towarzystwa pomidorów. W ich bliskim sąsiedztwie znacznie szybciej żółkną.
Jagody, truskawki, maliny należy przechowywać w plastikowym woreczku, z tyłu lodówki.
Grzyby przechowujemy zawsze w papierowej torbie. Woreczek foliowy sprawi, że nabiorą one wilgoci, przez co będą szybciej się psuć.
Wołowinę przechowujmy pod przykryciem, skropioną octem lub sokiem z cytryn.
Ser żółty umieśćmy w plastikowym pudełeczku z łyżeczką cukru (cukier wchłania wilgoć i pozwala na dłuższe przechowywanie).
Trwałość produktów spożywczych można wydłużyć, inwestując też w specjalne opakowania próżniowe. W ten sposób można chronić je przed wpływem niekorzystnych czynników zewnętrznych. Sprawiają, że smak i aromat pokarmów jest trwalszy.
Data publikacji: 26.01.2016