Lista zakupów:
- balony,
- klej wikol,
- włóczka, mulina, sznurek lniany itp. (w dowolnych kolorach),
- lampki zasilane bateriami,
- nożyczki, pędzelek.
Przygotowanie cotton balls krok po kroku
1. W zależności od tego, jak długi jest nasz łańcuch ze światełkami, przygotowujemy odpowiednią liczbę balonów – jeden balon przypada na jedno światełko.
2. Dmuchamy pierwszy balon do wybranej przez nas wielkości – nie ma tu określonych wymiarów (my proponujemy, by balon był takiej wielkości, aby można było swobodnie chwycić go dłonią). Związujemy go, by nie uleciało z niego powietrze, a później wokół supła zawiązujemy dość długi sznureczek uformowany w pętelkę, by balon można było później wygodnie odwiesić do wyschnięcia.
3. Sięgamy po wybrany przez nas kolor muliny lub innego sznurka. Swobodnie okręcamy nim balon do momentu, aż otrzymamy kolorową kulę z prześwitami.
4. Teraz za pomocą niewielkiego pędzelka dokładnie nakładamy na owinięty balon klej wikolowy – można uprzednio nieco rozcieńczyć go z wodą. Gdy całość jest już pokryta spoiwem, balon odwieszamy do wyschnięcia w miejscu, w którym nie będzie stykał się ze ścianą, meblami itp. Następnie powtarzamy opisane czynności z pozostałymi balonami.
5. Gdy nasze kule wyschną – zwykle następnego dnia, ale w zależności od temperatury i ilości użytego kleju może trwać to krócej lub dłużej – możemy przestąpić do dalszych prac. Pierwszą czynnością jest przedziurawienie balonów, które stanowiły formę dla naszych lampionów. W tym celu wystarczy odciąć nożyczkami supły. Balony powinny łatwo odejść od sztywnych abażurów, a jedyną trudnością będzie wyciagnięcie ich przez niewielkie otwory z wnętrz kuli (można pomóc sobie nożyczkami lub pęsetą).
6. Gdy wszystkie cotton balls są już gotowe, przystępujemy do mocowania ich na światełkach. Pierwszą lampkę wkładamy w otwór pierwszej kuli – aby dobrze się trzymała, może być konieczne użycie nici i przywiązanie światełka. Nie będzie to trudne ze względu na ażurową formę kuli, przez którą łatwo przepleciemy nić. Podobnie postępujemy z pozostałymi światełkami i kulami. Gdy wszystkie abażury są już na swoim miejscu, można zapalić lampki i sprawdzić, jak prezentuje się nasza świecąca girlanda.