Styl nowoczesny kojarzy się nam z ceglastymi ścianami oraz dużymi przeszkleniami. Przede wszystkim wdrażamy go w tych mieszkaniach, które są bardzo przestronne, gdzie otwarta kuchnia jest tylko jednym z wielu elementów dużego salonu. Styl wiejski to z kolei kuchnie wykonane z drewna, z wygodnym stołem i krzesłami lub ławami. Wszystko pięknie rzeźbione i ozdobione w firanki oraz zasłonki, piękne tapicerki i bardzo charakterystyczne belki przysufitowe.
Na pozór dwa zupełnie odrębne style można skutecznie połączyć. Jak? O tym, poniżej.
Drewno lubi drewno
Jeśli dobrze rozejrzymy się w pomieszczeniu urządzonym w nowoczesnym, industrialnym stylu, szybko zauważymy, że nie brakuje tutaj drewnianych elementów wykończenia. Drewniane belki przy suficie, drewniane podłogi i dużo drewnianych ram do zdjęć. Wszystko to wspaniale wygląda na tle białych ścian oraz dużych okien.
Zarówno w jednym, jak i drugim pomieszczeniu nie brakuje także elementów wykonanych z kamienia lub cegły. W tej konwencji utrzymane są zresztą bardzo często całe ściany.
Meble i mniejsze dodatki
Styl nowoczesny nie przepada za dodatkami. Woli zdecydowane, bardzo wyeksponowane elementy dekoracji w postaci oświetlenia oraz gustownych lamp.
Styl wiejski natomiast chętnie przechadza się po dużych zbiorach ręcznie malowanej porcelany, serwetkach i innych materiałach, które zdobią różne elementy wyposażenia. Czy można to jakoś pogodzić?
Oczywiście, że tak. W stylu nowoczesnym możemy pokusić się o dodatki w postaci poduszek, malowideł ściennych, lamp i innych, nieco nietypowych elementów wyposażenia. Obrazy nie muszą tutaj wisieć, mogą równie dobrze stać na podłodze niedbale oparte o ścianę. Mogą też stanowić element dekoracyjny naszego biurka czy stolika nocnego.
Aby nie odczuć dominacji stylu nowoczesnego nad wiejskim, warto postawić w salonie kredens. Przemalować go na nietypowy kolor, który pięknie wkomponuje się w spokojne odcienie ziemi, bieli lub pasteli. Możemy też nieco ocieplić wnętrze poprzez zastosowanie ciepłych, długowłosych dywaników.