Przygotowując się do budowy, pierwsze kroki skierujmy do starostwa powiatowego, gdzie w wydziale geodezji przyłącze zostanie naniesione na mapę do celów projektowych. Następnie udajemy się do naszego gminnego zakładu wodociągowego. Tam dowiemy się, co musimy zrobić w celu wykonania przyłączy. Niekiedy będziemy musieli tylko zapłacić. Problemy się zaczynają, gdy to na naszych barkach spoczywa obowiązek koordynacji całego procesu. Dobra wiadomość jest taka, że samodzielna budowa polegająca na zlecaniu kolejnych etapów innym wykonawcom może nas kosztować mniej.
Dokumenty potrzebne do złożenia
Wybieramy się do zakładu wodno-kanalizacyjnego w rejonie, do którego należy nasza działka. Musimy ze sobą zabrać dokumenty:
- dokument potwierdzający prawo własności działki,
- mapę do celów projektowych, na której geodeci w starostwie zaznaczyli przyłącze – niekiedy wymagane są dwa egzemplarze,
- wniosek o wydanie warunków zaopatrzenia w wodę (często można go wydrukować ze strony internetowej zakładu, ewentualnie pobrać na miejscu),
- dokument, w którym określamy rodzaj nieruchomości i szacowane zużycie wody i ścieków.
Tam wydane nam zostaną warunki zaopatrzenia w wodę, na co będziemy czekać od dwu tygodni do miesiąca. Czasem możemy uzyskać to bezpłatnie, ale w większości gmin koszt wynosi ok. 100 zł.
W oczekiwaniu na wodę
Zakład wodociągowy wydaje nam szczegółowy opis miejsca i technicznych aspektów budowy przyłącza. Czasem konieczny jest też plan rozbudowy już istniejącej sieci wodociągowej. On również znajdzie się w dokumencie „Warunki zaopatrzenia w wodę”. Będzie tam także deklaracja dostarczenia wody oraz projekt przyszłej umowy.
Na tym etapie wybieramy specjalistę od projektowania sieci i instalacji wodnych. Na podstawie wytycznych z zakładu wodno-kanalizacyjnego opracuje on szczegółowy projekt techniczny przyłącza. Żeby mieć pewność, że jego plan zostanie zaakceptowany, specjalista potwierdza go w zakładzie, a także w starostwie. My również możemy się tym zająć – w zależności od umowy. Od momentu potwierdzenia projektu mamy trzy lata na wybudowanie sieci na jego podstawie.
Jeśli całą działkę uzbrajamy kompleksowo, nie musimy w starostwie zgłaszać odrębnie budowy przyłącza wodnego. Ale gdy budujemy osobno, wtedy ten obowiązek na nas ciąży. Zgłoszenie w starostwie jest jedynym wymogiem – nie trzeba już się starać o pozwolenie na budowę. Wyjątkiem od tej sytuacji jest konieczność prowadzenia prac przez szerokość drogi. Wówczas występujemy z prośbą o zgodę do policji oraz do zarządcy drogi.
Do starostwa zanosimy dokumenty:
- projekt przyłącza,
- projekt zagospodarowania działki uzgodniony ze specjalistą od zabezpieczenia przeciwpożarowego,
- zgody właścicieli nieruchomości, przez którą będzie przyłącze przebiegać (muszą być potwierdzone przez notariusza).
Jeśli przez 30 dni urząd nie zwróci się do nas o uzupełnienie braków ani nie zgłosi zastrzeżeń, możemy rozpocząć pracę i poinformować o tym fakcie zakład wodno-kanalizacyjny.
Co zrobić po wykonaniu przyłącza
Najtrudniejsze już za nami. Jeszcze przed zasypaniem wykopów musimy ponownie zwrócić się do urzędników z zakładu wodnego, żeby dokonali odbioru naszej instalacji i zezwolili na podłączenie do sieci. Wysłany specjalista zainstaluje wodomierz, spisze stan licznika i po dokonaniu inwentaryzacji będziemy mogli podpisać umowę.
Z tej racji, że czeka nas intensywnie spędzony czas, warto wszystkie kroki dokładnie zaplanować, po kolei wykonywać i uzbroić się w cierpliwość. Nagrodą będzie należycie wykonana instalacja wodno-kanalizacyjna.