Stal znajdująca się w betonie pozwala nie tylko na zwiększenie nośności tego powszechnego materiału, jakim jest żelbeton, ale przede wszystkim chroni przed działaniem sił rozciągających i zginających.
Aby jednak żelbet mógł dobrze spełniać wszystkie swoje funkcje, należy go odpowiednio zabezpieczyć. Stalowe zbrojenia są chronione przed korozją przez otulinę. Jednak w zależności od środowiska, w jakim żelbet pracuje, narażony jest w szczególności na niszczący proces karbonatyzacji, czyli oddziaływania m.in dwutlenku węgla z powietrza oraz innych gazów. To one powodują, że powierzchnia betonu staje się porowata i obniżają się jej właściwości wytrzymałościowe. W rezultacie wpływa to na przyspieszony procesu korozji.
To właśnie dlatego, powierzchnie betonu warto zaimpregnować i zabezpieczyć odpowiednią powłoką. Jaka powłoka da żelbetonowi największe zabezpieczenie?
Wzmocnienie żelbetu wykonujemy impregnatem ze środkami hydrofobizującymi. Ograniczamy tym samym wnikanie agresywnych gazów w głąb materiału i otrzymujemy ciekawą formę dekoracyjną, pasującą do danej koncepcji architektonicznej.
Pierwszą warstwę preparatu zawsze stanowi bloker, który chroni powierzchnię przed wodą i parą wodną. Środek, dzięki innowacyjnej recepturze, pozwala na malowanie świeżych, nie w pełni wysezonowanych powierzchni. Znacznie poprawia to przyczepność i mrozoodporność konstrukcji żelbetowych. Preparat blokuje także transport wody i soli, ogranicza brudzenie i porastanie ścian mchami i glonami oraz zabezpiecza je przed nasiąkaniem wodą.
Nakładanie produktu ochronnego odbywa się tradycyjnie przy pomocy pędzla lub mechanicznie – natryskiem.
Preparat ochronny do konstrukcji żelbetowych zadziała tylko wówczas, gdy malowana powierzchnia będzie czysta i sucha, bez widocznych spękań. Przed podjęciem prac renowacyjnych należy zatem usunąć wszystkie słabo związane i łuszczące się stare powłoki farb.