Najpierw bilans cieplny budynku, później remont
Zbyt niska temperatura, rosnące rachunki, awaryjny kocioł – po pewnym czasie każda instalacja wymaga zmian i usprawnień. Dobra termoizolacja w połączeniu z wydajną instalacją c.o. w okresie zimowym to niższy koszt ogrzewania domu o nawet 40 procent w porównaniu z nieocieplonym budynkiem z nieszczelnymi oknami.
Zanim jednak przystąpimy do kosztownego modernizowania naszej instalacji lub ocieplania – warto wykonać bilans cieplny budynku. Na sumę mocy cieplnej składa się m.in.:
- liczba i rozmieszczenie okien
- izolacyjność cieplna (straty ciepła przez podłogi i wentylację)
- sposób wentylacji pomieszczeń
- lokalizacja budynku względem kierunków geograficznych oraz zabudowy
- zyski ciepła od urządzeń i słońca
Rozsądną opcją jest więc przeprowadzenie w pierwszej kolejności ocieplenia budynku, a dopiero później – po stosownych obliczeniach – wykonanie lub modernizowanie instalacji c.o., tak aby odpowiadała naszym zapotrzebowaniom.
Zaczynamy od ocieplenia
Najwięcej ciepła ucieka zwykle przez dach – szacuje się, że jego ocieplenie może przynieść ok. 15-25 proc. oszczędności, a inwestycja zwróci się po ok. 7 latach. Ocieplenie ścian zewnętrznych jest tylko nieco mniej opłacalna, a poniesione w ten sposób nakłady zwrócą się po ok. 10 latach. Najmniejsze korzyści przyniesie ocieplenie stropu piwnicznego.
Docieplenie ścian zewnętrznych i dachu powinni rozważyć przede wszystkim posiadacze domów budowanych w latach 80. i wcześniej. Od materiału, z jakiego wzniesiony jest dom, zależy dobór materiału: docieplać można wełną mineralną – zwykłą lub lamelową – lub styropianem (standardowym lub z wykorzystaniem oddychających płyt ocieplających). Dodatkowe oszczędności (nawet 15 procent) przyniesie wymiana okien. Przy okazji wyciszymy również wnętrze domu.
Wymiana instalacji c.o.
Jeżeli z jakichś przyczyn musimy najpierw zdecydować się na modernizację lub wymianę instalacji c.o., zaleca się w pierwszej kolejności zainstalować zawory termostatyczne przy grzejnikach. Dzięki temu zminimalizujemy ryzyko przegrzania pomieszczeń. Problemem wciąż może być niedogrzanie pomieszczeń, dlatego warto mieć pewność, że po wymianie instalacji c.o. w krótkim czasie zajmiemy się docieplaniem domu.
Zmniejszyć rachunki możemy dzięki:
- wymianie rur – szczególnie w przypadku wymiany starych i grubych rur na rury o mniejszej średnicy. Ważny jest również materiał – coraz częściej zamiast stalowych wykorzystuje się rury miedziane (mają mniejsze opory niż stalowe) i z tworzywa sztucznego (nie występuje w nich korozja). Przy wyborze należy wziąć pod uwagę temperaturę – jeżeli może przekroczyć 90 stopni, wówczas nie sprawdzi się tworzywo sztuczne.
- wymianie grzejników – należy zwrócić uwagę na wydajność grzejnika (podawana w watach). Tego typu zmiana w instalacji c.o. to najłatwiejszy sposób na osiągnięcie optymalnej temperatury po ociepleniu budynku.
- wymianie kotła – decyzja o wyborze nowego kotła w dużej mierze zależy od paliwa, z jakiego chcemy korzystać. Szybkie zyski może przynieść np. wymiana kotła starego typu na kondensacyjny.
- wymianie pompy obiegowej – gdy nasz kocioł nie ma wbudowanej pompy obiegowej, należy uwzględnić ją w instalacji. Po wymianie rur, np. na te o mniejszych średnicach, zwiększamy opory wody – stąd konieczność wymiany pompy na odpowiedni model. Jej właściwy dobór może zaważyć na sprawnym i wydajnym działaniu zmodernizowanej instalacji